Haghaja tajm!

Heej kochani ~. Nie rozpieszczam was notkami w stylu ,,Co u Nany" , więc tradycyjnie, jak to raz na jakiś czas bywa, postanowiłam przybliżyć wam, co u mnie. Gdyby nie wczorajszy dzień, ta notka pewnie by się tutaj nie pojawiła, gdyż moje życie opierało się głównie na korepetycjach i sprawdzianach i tak do zarzygania.Wczorajszy dzień różnił się o tyle, że razem z Lentem, naszą kpopową grupą urządziliśmy przedwczesne przyjęcie mikołajkowe, połączone z imprezą andrzejkową. Głównym celem było rozdawanie prezentów i oczywiście świetna zabawa!

Rzecz odbywała się w wynajętym lokalu i było nas tam całkiem sporo, bo około 30 osób. Sama droga na miejsce z częścią Lent'u przekonała mnie, ze ten wieczór będzie świetny! Siedziałam w autobusie z Izą i Dianą, bardzo zaciekle rozmawiając o EXO showtime. Przez całą drogę z autobusu do lokalu śpiewaliśmy by się rozgrzać, aż gdy wreszcie dotarliśmy do świetlicy na zadupiu, powitała nas ekipa, która przyszła wcześniej, żeby wszystko przygotować i złożyliśmy swoje prezenty na stole ~. Co dostałam? Dostałam najcudowniejszy prezent na świecie, głownie dlatego, że moja ukochana Umma zrobiła go całkowicie sama!

Mini-album ze zdjęciami, Kartka świąteczna z EXO, kalendarz, notesik z pandą i maska z pandą <3 Dużo stuffu związanego z EXO i pandami, czyli to co uszczęśliwia Nanę najbardziej na świecie!

Po wręczeniu prezentów oczywiście musieliśmy poczekać, aż wszyscy się wypłaczą, ponieważ większość podarunków była tak cudowna, ze nie sposób się nie wzruszyć!  Gdy wreszcie udało nam się ogarnąć z emocji i skończyć z podziękowaniami, postanowiliśmy wreszcie nagrać filmik, do którego Yumiko namawiała nas przez dłuższy czas, a mianowicie filmik dla wsparcia Team B ! Oto mała próbka naszych wysiłków:

http://www.youtube.com/watch?v=_me822v_go8&feature=youtu.be

Kompletnie nie chciało się wrzucić jako bezpośredni filmik, więc przepraszam :C

Kiedy wszystko już załatwiliśmy, przyszedł czas na prawdziwą zabawę! Wraz z dziewczynami kilka dobrych razy odtańczyłyśmy dokładnie calutkie 'Number Nine' T-ary, MAMA od EXO, Lovey dovey, Talk that i kilka piosenek Miss A. Wszyscy bardzo się wczuli, i kiedy skończyły się piosenki, do których choreografie zna ktokolwiek z nas, wszystko kończyło się na wykrzykiwaniu tekstu i skakaniu w dzikich pląsach! 

Największą improwizacją świata było jednak odtańczenie przez drużynę A+ "It's war" MBLAQ, w której w momencie, gdy kula z pistolety trafia w ramie Joon'a, wszystkie zgodnie i dosłownie w jednym momencie udałyśmy, że do siebie strzelamy, po czym upadłyśmy na ziemie, co wyglądało fenomenalnie~~

Wyszalałam się chyba jak nigdy w życiu i teraz borykam się z ogromnym bólem nóg i zdartym gardłem. Mimo to, było warto! Wróciłam do domu nad ranem, lecz bardzo chętnie zostałabym na tej imprezie nawet jeśli trwałaby jeszcze cały dzień, bo tak bawi się Lent ^_^ Od tygodnia miałam słaby humor, jednak wczorajsza kpopowa hagahaja całkowicie mi go poprawiła. Myślę, że teraz jestem w stanie stawić czoła nowemu tygodniowi i nowym wyzwaniom a niedługo... święta ~

Co jednak dla mnie, Izy i Diany było niekwestionowanym punktem wieczoru? Piosenki EXO i improwizacja do Growl, Wolf'a i MAMY, którą udało mi się zatańczyć poprawnie praktycznie w całości i nawet się nie przewróciłam, gdyż podłoga była bardzo śliska, a ja dosłownie jeździłam po niej butami jak na łyżwach, to było coś, bo dobre kilka razy udało mi się cudem nie przewrócić podczas tańca !

Exotic's time z Dianą~ Chyba jedyne zdjęcie, na którym nie wyszłam jak zupełna ćpunka! (No może trochę)

Była to chyba pierwsza większa impreza, jaką udało nam się urządzić wspólnie i mam nadzieję,  że będzie takich więcej ~~ ^_^