sobota, 29 grudnia 2012

Gejowanie na skype ~

Wczoraj jakoś znowu udało nam się zebrać z Minhae i zaczęłyśmy rozmawiać na Skype. Najpierw standardowo pożaliłyśmy się, pogadałyśmy o wszystkim i o niczym, aż w końcu postanowiłyśmy zabawić się w pewną grę. A mianowicie, było to odgadywanie biasów drugiej w poszczególnym zespole ^^. Oczywiście nie odbyło się bez niecenzuralnych słów sygnalizujących zaskoczenie,bo często żadna z nas nie była świadoma gustu ani wyborów tej drugiej. Największy pożytek z tej gry był taki, że przynajmniej ogarnęłyśmy kilka nowych zespołów. Poza tym oczywiście udało nam się stworzyć kilka tekstów, które dorzucimy do swojej księgi głupoty, jeśli już takową wydamy. Bo każdy musi wiedzieć, że jeśli Minhae i Nana gadają na skype, to nie skończy się to dobrze ani mądrze. Czas teraz przytoczyć kilka cytatów :

***

M: No to dajesz zespół !
N: BEAST.
M: EJ TO NIE FAIR. Ty znasz tam mojego biasa a ja twojego nie. Czekaj.... na pewno nie lubisz tego, który ma ryj jak pociąg tomek.
 N: POCIĄG TOMEK ? Chodzi ci o Yoseobka ?
M: Taaaak, no ale on na serio wygląda jak pociąg !

***

M: O ty chuju. TY TEŻ BYŁEŚ W 2PM?
N: Kto ? O_o
M: No Jay Park.
N: Ano, ale już nie jest. To zaliczamy go w końcu ?
M: No nie zaliczamy, bo kurde mieszka w Korei.
N: *minuta ciszy, obczaja o co chodziło zboczonemu sucharmistrzowi* HAHAHAHAHAHAHAHAHA !

***


G: Ej dobra, to może teraz jakieś damskie grupy?
M: No spoko
G: Hmmmm to może .... Big Bang ?

***

Minhae: No i normalnie śmiał się jak dziewica na polu, bo w reklamie podpasek zawsze biegają takie, no...

***

Rozmowy z Minhae to zdecydowanie jeden z najbardziej kolorowych aspektów mojego życia. Niestety chyba nie mogę dzisiaj zafundować wam dłuższej notki, bo w ciągu dalszym mam poparzoną rękę, która strasznie mnie boli. Jak to się stało ? Właśnie tak : Nana poszła zrobić sobie herbatę i nalewając wody do kubka, trzymała kubek w ręce. Wrzątek pociekł górą czajnika i poparzył mi całą dłoń \m/. Na początku okropnie bolało, ale teraz chyba jest już w porządku. Appa kupił maść na oparzenia i nie powinno być żadnej blizny.




1 komentarz:

  1. ha ha szkoda osoby przysłuchujące sie waszym rozmowom pewnie mają niezły ubaw ;D

    OdpowiedzUsuń