czwartek, 2 maja 2013

Molko day !



Dobry wieczór~! Bardzo ciesze się z dzisiejszego dnia, gdyż był on wyjątkowy pod wieloma względami i chyba nareszcie zaczyna się układać.  Zacznijmy więc od tego, że 2 maja jest dniem Placebo. Na domiar tego szczęścia miała odwiedzić mnie Ewa, koleżanka z Łodzi. Tak jak z Minhae w ferie, to było nasze pierwsze spotkanie, więc trochę się martwiłam.  Chciałyśmy przebrać się za znane osobistości, ale oczywiście kompletnie zapomniałam o mojej plakietce Winony Ryder, więc po prostu jak zwykle byłam zwyczajną fanką kpopu z multum przypinek na torbie, raz się żyje. Biedna Ewa oczywiście musiała się zgubić, więc przebiegłam całe centrum handlowe, żeby ją znaleźć. Kiedy wreszcie udało nam się cudem zetknąć, poszłyśmy do herbaciarni na starym mieście. Po drodze spotkałyśmy moich znajomych z kpopowej grupy. Siedząc spokojnie na kanapach  piłyśmy herbatę z imbryczka, a Ed śpiewała mi piosenki wilków, które leciały na głośnikach~ Następnie biorąc przykład z prawdziwych sumo udałyśmy się do mcdonalda i po raz kolejny spotkałyśmy kpoperów. Pogoda była dość dziwna, bo niby było nam ciepło, ale jednak zimno.  Później wybrałyśmy się do empiku zajmując miejsca przy regałach z książkami. Każda z nas wzięła sobie po powieści i na zmianę czytałyśmy na głos przypadkowe dialogi, które stworzyły nietypową rozmowę o wprost komicznym wydźwięku.  Naszym następnym celem było znalezienie jakiegoś fajnego gadżetu, który mogłybyśmy obie kupić. Przegrzebując sklepy i całe hordy kolorowych bransoletek, wreszcie znalazłyśmy czarne, plecione ze srebrnymi kwadracikami, które wyglądały najmniej obscenicznie, więc to je postanowiłyśmy kupić. Wzniosłyśmy toast monsterami i chodziłyśmy po delimie szukając herbaty w piramidkach.  W końcu zrezygnowane wybrałyśmy karmelową. W H&M dopadł nas tata ewy, dzięki któremu mogłam się nad nią trochę poznęcać i przynosić jej ubrania do przymiarki ^_^ Po wszystkim poszłyśmy do sklepu z zabawkami, gdzie wystawiona była nowa generacja Furby. Zabawki były wprost niesamowite, więc spędziłyśmy trochę czasu na zabawie z tymi stworkami, które ruszały uszkami, gadały i mlaskały, co było przesłodkie. Dzień spędzony razem dobiegł końca bardzo szybko. Mam nadzieję, że powtórzymy go w wakacje~.


3 komentarze:

  1. No to widzę super dzionek miałaś. Oby takich więcej. :) !

    http://dorota-nevergiveup.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  2. Hmm ciekawe ^ ^ Oby więcej takich wypadów ;) Pozdrawiam
    Akane

    OdpowiedzUsuń
  3. Ah, jak dobrze wiedzieć, że się dobrze bawiłaś i jest ok <3 Mam nadzieję, że teraz już będą same lepsze dni ":D

    OdpowiedzUsuń