niedziela, 6 stycznia 2013

Koreańskie Aegyo ~


Właściwie od samego początku, gdy Minhae podrzuciła mi pomysł, żeby poruszyć na tym blogu temat Aegyo, nie bardzo wiedziałam jak się za to zabrać. Każdy miłośnik Azji na pewno zetknął się z tym terminem, szczególnie jeśli interesują go sprawy związane z Koreą Południową. Może to trochę dziwne, że podejmuję się tego zjawiska kulturowego, chociaż nie do końca umiałabym podać jego 'profesjonalną' definicję. Jeśli oglądając zdjęcia ulzzangów, koreańskie teledyski czy dramy, widzimy przesłodkie miny, gesty i ruchy, lub nadmierne eksponowanie emocji, wiemy, że na pewno mamy do czynienia z właśnie tytułowym Aegyo.

Jessica z zespołu Girls' Generation

Sama w sobie koncepcja słowa 'Aegyo' ma swoje początki w języku chińskim. Oznacza ona po prostu osobę, która zachowuje się tak uroczo, że dosłownie serce nam mięknie. Cechy, po których bez wątpienia poznamy Aegyo osóbkę to słodkość, duże psie oczyska ( zazwyczaj podkreślane makijażem Puppy eyes, o którym może kiedyś tutaj napiszę ), często nadęte policzki, czy też wydęte usta. Takie osoby zwyczajnie przesadnie demonstrują swoje uczucia takie jak złość czy radość, ale robią w to sposób tak kochany, że mimo wszystko mamy ochotę je przytulić, jednak ze względu na dość konserwatywne usposobienie Koreańczyków, dla waszego własnego bezpieczeństwa zalecam nie przytulać przypadkowo spotkanych Koreańczyków, jeśli nie chcemy wylądować na policji za próbę molestowania ;)

TAO - EXO
Za pozytywne zjawisko kulturowe (jednakże przeznaczone dla osób odpornych na dużą dawkę słodkości oraz ze sporą tolerancją na wszelkie piski) uważam nie tylko samo Aegyo, ale również fakt, że zachowywanie się w ten sposób jest równo dostępne dla obu płci, a Aegyo chłopiec nie jest wytykany palcami jak zapewne byłoby w naszym rodzimym kraju. Słodkie zachowanie spotykane jest u koreańskich panów równie często jak u pań, tak więc w Korei Południowej, która pomimo wielu stereotypowych opinii jest krajem bardzo tolerancyjnym, na równi spotykamy zarówno żeńskie jak i męskie odpowiedniki Aegyo.

Yoseob - BEAST

Mój plastusiowy Aegyo ulubieniec - Taemin z SHINee




A wy ? Macie może jakiegoś swojego Aegyo ulubieńca ? :)

Tym jakże uroczym akcentem życzę wam miłego wieczoru i powodzenia w tym tygodniu, bo nie wiem czy wpadnę tutaj przed piątkiem. FIGHTING ~ !

Na koniec słodka Nana - Ty też możesz być Aegyo ~ !




4 komentarze:

  1. "dla waszego własnego bezpieczeństwa zalecam nie przytulać przypadkowo spotkanych Koreańczyków, jeśli nie chcemy wylądować na policji za próbę molestowania ;)"

    IMPOSSIBRU ><

    OdpowiedzUsuń
  2. Ooo jaka słodka Nana ;D Ja też często robie psie oczka na moją koleżankię by mnie odprowadziła do domu. Ale nie wiem czy zgadza się bo się lituje czy może ją denerwuje xD

    OdpowiedzUsuń
  3. ta słodkość mnie zabija hi jednak mnie to nie wychodzi ;(
    \nie jestem słodka ;(

    OdpowiedzUsuń
  4. Uwielbiam Sunny i Taemin'a, kyaa :33 Ja ciągle robię aegyo♥ Taki już mam nawyk TT

    OdpowiedzUsuń