piątek, 4 stycznia 2013

Piątek ~ + Dramy

Cześć kochani :) Przepraszam, że ostatnio trochę zaniedbuję tego bloga, ale mam pstro w głowie i dużo roboty związanej ze szkołą, więc zupełnie nie mogę się w tym odnaleźć a tym bardziej rozplanować czasu. Tak to jest, kiedy człowiek obija się przez ponad tydzień, a później wraca i znowu czeka na niego masa pracy. Trzeba będzie zwyczajnie to przeczekać, starając się prześliznąć na w miarę przyzwoitych ocenach, a później już tylko z górki. Nawet nie wiem jakim cudem pierwszy semestr w szkole minął mi tak szybko. Jak na tą chwilę, humor mam całkiem dobry. Niedawno wróciłam do domu ze sklepu. Kolega towarzyszył mi przy wybieraniu herbaty, obeszliśmy cały supermarket.  Przystajemy nagle przy stoisku z chlebami tostowymi i Sebastian mówi ; Te, Kaśka chodź na chwilę. W skupieniu przyglądał się jednemu, dość długiemu bochenkowi chleba, więc podeszłam, żeby spytać, o co mu chodzi. Zanim się obejrzałam, dostałam z chleba. Tak, dokładnie tak. Kolega zdzielił mnie chlebem tostowym w głowę. Nie ma to jak normalni znajomi. Będąc w supermarkecie oczywiście oprócz herbaty nie mogłam oprzeć się mojemu drugiemu, dość silnemu uzależnieniu. Oczywiście kupiłam tigera, za co moje zdrowie zapewne będzie mi bardzo dziękować ;/ Teraz przynajmniej nie ma już osoby, która zabrania mi pić energy drinki, więc w spokoju mogę się napawać tym przywilejem. Właśnie w tym momencie dopadła mnie dość spora twórcza zaćma, jak to mam ostatnimi czasu. Nie wiem co się dzieje, ani czym to jest spowodowane, ale nie mam siły ani ochoty pisać żadnych notek. Nie rozumiem tego, bo blog zawsze był dla mnie swego rodzaju pamiętnikiem, miejscem,w którym mogę ponarzekać na siebie, na świat i generalnie się odstresować, a tu psikus.

Gif wybrany przez Minhae ;)


Jak już udawało mi się momentami być miłym i umiarkowanie wesołym człowiekiem, to momentalnie moje kpopowe usposobienie poszło się ładnie mówiąc pierdzielić. Muszę się w końcu za siebie wziąć i zacząć zdrowo odżywiać, bo to co widzę w lustrze ani trochę mnie nie zadowala. Cały misterny noworoczny plan wyzbycia się kompleksów raczej nie dojdzie do skutku, bo tak jak się spodziewałam, prawdopodobnie nawet i za pierdyliard lat się z sobą nie pogodzę. Dzisiaj Eomma zaatakowała mnie spaghetti, więc czuję się okropnie. Jutro jem jogurt i suszone owoce, bo mam już po dziurki w nosie tego durnego żarcia -,-


Przechodząc teraz do tego bardziej pozytywnego fragmentu notki, chciałabym dzisiaj pokazać wam listę moich dziesięciu ulubionych koreańskich dram :)

1.  My Girlfriend is a Gumiho (2010)

Cha Dae Woong to bardzo niedojrzały mężczyzna, którego główną prawdą życiową jest hasło: "nieważne jak, byle iść do przodu". Pragnie zostać gwiazdą filmów akcji, dlatego zapisał się do szkoły aktorskiej znanego reżysera, Jung Doo Hong. W wyniku pewnego nieporozumienia budzi śpiącego od ponad 500 lat ducha Gumiho, który podąża za nim pod postacią przepięknej kobiety. Natarczywość ducha sprawia, iż większość ludzi zaczyna uważać ich za parę. Chłopak jednak obawia się, że Gumiho będzie chciało pożywić się jego wątrobą...
Gumiho zaczyna się interesować tajemniczy weterynarz, Park Dong Joo - czego naprawdę chce od istoty ze świata duchowego?


Najlepsza koreańska drama, jaką miałam przyjemność oglądać :) Odpowiednio zabawna, we właściwych momentach wyciskająca łzy. Jej największym atutem jest przede wszystkim niebanalna historia i świetna obsada. Przepiękna Shin Min Ah, Lee Sung Gi oraz No Min Woo to strzał  w dziesiątkę.

2. The Faith (2012)

Historia osadzona jest w czasach ostatnich królów dynastii Goryeo, gdy tradycją jest, że przyszły następca tronu spędza wiele lat na dworze dynastii Yuan, a później bierze za żonę mongolską księżniczkę. Król Gongmin i jego świeżo poślubiona małżonka, królowa Noguk, podążają do Goryeo, by zasiąść na tronie. Jednak są osoby, które chcą im w tym przeszkodzić i podejmują próbę uśmiercenia pary królewskiej. Na służbie u Gongmina jest generał Choi Young, który podejmuje się sprowadzenia z niebios medyka potrafiącego uratować ranną w ataku królową. Drzwi do niebios okazują się prowadzić do przyszłości, a dokładniej do roku 2012, gdzie o własnej praktyce marzy pewna młoda lekarka zajmująca się chirurgią plastyczną...

Pełną recenzję dramy możecie znaleźć w tym poście : http://genie-for-your-wish.blogspot.com/2012/12/swieta-faith.html

3. City Hunter (2011)


Lee Yung Jong to kompletny kobieciarz, który nie wie co zrobić na widok pięknej dziewczyny. Jednak potajemnie jest także bohaterem, który ratuje obywateli zmęczonych i zranionych ciężkim, miejskim życiem. Rozwiązując sprawy, powoli leczy swoje własne emocjonalne rany i powoli zaczyna rozumieć czym jest miłość i rodzina.

Jak zapewne się domyślacie, uwielbiam Lee Min-ho i wszystkie dramy z jego udziałem uważam za udane i City Hunter nie stanowi wyjątku od tej reguły. Razem z Park Min Young tworzą na ekranie cudowną parę.

4. Secret Garden (2010)

Historia o tym, do czego może doprowadzić niespodziewane uczucie spowodowane odrobinką magii...

Kim Joo Won (Hyun Bin) to arogancki właściciel dobrze prosperującego centrum handlowego. Gil Ra Im (Ha Ji Won) to kaskaderka. Pewnego dnia drogi Joo Won i Ra Il skrzyżują się. Joo Won nigdy nie kochał żadnej kobiety, więc nie zdaje sobie sprawy z tego, jakie uczucia w nim drzemią.
W wyniku kolejnych nieporozumień dusze Ra Im i Joo Won zamieniają się ciałami. Ra Im budzi się w ciele Joo Won'a, którego dusza zajmuje ciało kobiety. Czy ten "czar" da się odkręcić? Czy nasi bohaterowie przyzwyczają się do swoich nowych ciał?

Czy kuzyn Joo Won'a, czyli podupadła "gwiazda" Oscar (Yoon Sang Hyun) coś zauważy? A może współlokatorka Ra Im, pracownica centrum należącego do Kim Joo Won, Im Ah Young (Yoo In Na) odkryje prawdę? Czy rodzącemu się uczuciu nagle nie przeszkodzi ambitna Yoon Seul (Kim Sa Rang), którą Joo Won poznaje na zaaranżowanym spotkaniu przedmałżeńskim?

Kolejna drama o niezwykle niebanalnej fabule. Pamiętam, że pochłonęłam ją jednym ciągiem w dwa dni. Nie przypominam sobie, by miała jakiekolwiek minusy. Ha Ji Won, Hyun Bin, Kim Sa Rang i Yoon Sang Hyun wcielili się w swoje role perfekcyjnie.

5.  Drzewo życia (2006)
Hana jest bystrą dziewczyną, która w młodym wieku straciła ojca. Kiedy jej matka powraca do Japonii, przyjeżdża ze swoim nowym koreańskim mężem oraz synem Yoon Suh. Matka Yoon Suh umarła, gdy miał 10 lat. Po śmierci matki chłopak staje się autystycznym dzieckiem. Hana kocha swojego nowego brata przyrodniego, jednak on nie chce mieć z nią nic wspólnego. Kiedy ich rodzicie wyjeżdżają na miesiąc miodowy, matka Hany pozostawia dzieci z siostrą zmarłego męża. Będzie ona zarządzać zajazdem podczas ich podróży. Gdy ich nie ma, ciotka i jej córka, Maya, planują sprzedać zajazd, aby spłacić długi hazardowe oraz opłacić uczelnię. Pomimo tego wszystkiego Hana odnajduje pocieszenie w bracie, który otwiera się i zaczyna mówić tuż po swoich 20. urodzinach - dniu śmierci jego matki. Hana boi się go kochać, gdy zaczynają coś do siebie czuć. Wkrótce wyjeżdża ze swoim senpai'em, Fujiwara Ryu, który także darzy ją uczuciem. Maya zaczyna być zazdrosna z powodu takiego obrotu sprawy, więc postanawia sprawić, aby Hana stała się bardziej nieszczęśliwa.

Prawdziwy dramat, utrzymany od początku do końca w świetnym stylu. Idealna drama dla osób, które lubią wyciskacze łez. Skusiłam się na ten serial ze względu na Park Shin Hye, która jest moją ulubioną aktorką. Miała wtedy tylko kilkanaście lat, a zagrała niesamowicie dobrze, bardzo, bardzo polecam.

6. Boys Over Flowers (2009)


Jan Di jest córką właścicieli pralni w pobliżu prestiżowej szkoły Shinhwa. Pewnego dnia ratuje ucznia tej szkoły, który chciał popełnić samobójstwo z powodu prześladowania przez F4 - czwórki najbardziej bogatych uczniów tej szkoły, którzy w niej rządzą. Każdy, kto stanie im na drodze, dostaje czerwoną kartkę i może zapomnieć o spokojnym życiu. Żeby uniknąć skandalu, Jan Di dostaje stypendium i zaczyna uczęszczać do owej szkoły. Ma nadzieję na spokojne ukończenie szkoły, nie zwracając uwagi na swoją osobę. Jej uwagę zwraca Ji Hoo, który, mimo iż należy do F4, bardzo się od nich różni, jest cichy i praktycznie nic go nie interesuje. Wszystko się jednak zmienia, kiedy jedyna przyjaciółka Jan Di ze szkoły, Oh Min Ji, naraża się przywódcy F4 - Joon Pyo. Jan Di nie mogąc patrzeć na cierpienie swojej przyjaciółki, przeciwstawia się Joon Pyo, tym samym stając się jego największym wrogiem. Jej impulsywny charakter sprawia, że zaczyna zwracać na nią uwagę jej miłość, Ji Hoo, natomiast jej wróg Joon Pyo zaczyna się w niej zakochiwać.

Niech fani japońskiego Hana Yori Dango mnie w tej chwili pobiją i oskalpują, ale to właśnie była moja pierwsza drama i mam do niej zdecydowanie większy sentyment niż do wersji japońskiej.  Od tego serialu zaczęła się moja cudowna przygoda z Dramami. Drama ma 4 zasadnicze plusy : Lee Min-Ho, Kim Hyun Joong, Kim Bum,  Kim Joon

7. Shut up Flower Boy Band 


Eye Candy jest 6-osobowym undergroundowym zespołem rockowym prowadzonym przez Byung Hee. Kiedy grupa przenosi się do prestiżowego Liceum Jungsang, natrafia tam na swojego rywala, Strawberry Fields. To historia o dwóch zespołach rockowych i o tym, jak radzą sobie z przyjaźniami i pasją do muzyki.

Jak zwykle dużo emocji przeżywanych z bohaterami, sporo łez. Cały czas składam pokłony, i jestem pełna podziwu jeśli chodzi o pokazywanie przez koreańczyków motywu niezrywalnej przyjaźni *szczególnie tej męskiej* . Zawsze podziwiałam umiejętność pomagania sobie nawzajem na przykładzie F4 z 'Hana yori dango', czy też jej koreańskiego odpowiednika. Jednak to bohaterowie 'Shut up flower boy band' pobili pod tym względem F4 i to zdecydowanie. Sześciu chłopaków, którym nie jest w życiu łatwo, a łączy ich wspólne marzenie, pasja, miłość do muzyki. Przez niedogodności losu bardzo szybko zostaje ich tylko pięciu, a to tylko umacnia ich więź, ponieważ mają jeden cel. Spełnienie marzeń zmarłego kumpla. Nawet pomimo tego, że koniec końców każdy chce iść w swoją stronę, i tak łączy ich ta niezrywalna godna pozazdroszczenia i podziwu przyjaźń. Każdy z nich chyba byłby w stanie umrzeć na swoich przyjaciół. Prawie jak pięciu muszkieterów. Jeden za wszystkich, wszyscy za jednego. Wszyscy chłopcy byli wyraziści, i wszyscy niesamowicie różniąc się od siebie, razem tworzyli tak spójną wizualnie   świetną całość. Każdy bohater miał swoje dramaty, inne lęki, inne problemy z którymi się borykał. W dramie było tak wiele wątków pobocznych, a tak ciekawie  wyprowadzonych.  Pochwalenia oczywiście wymaga również cudowny soundtrack. Kolejna drama, do której będę często wracać i równie często i miło wspominać.^^

8. Full House (2004)

Han Ji Eun to naiwna pisarka, która została oszukana przez swoich najlepszych przyjaciół i straciła wszystko, nawet swój własny dom. Została zdana na własne siły w Chinach, ale dzięki pomocy aktora Lee Young Jae udaje się jej pożyczyć pieniądze na powrót do Korei. W kraju dowiaduje się, że jej dom został zakupiony właśnie przez Lee Young Jae. Żeby odzyskać swoją własność zgadza się na zawarcie kontraktu z Young Jae, w ramach którego zostaje jego żoną na rok. Pomimo problemów, Ji Eun pozostaje dalej radosną i optymistyczną dziewczyną, a związek pomiędzy nią a aktorem powoli przeradza się w uczucie. Para zaczyna na sobie coraz bardziej polegać i opiekować się sobą.

Jako że jestem fanką Rain'a, ta drama nie mogła przejść mi koło nosa. Full house to zabawna i urocza historia, która od początku do końca wspominam bardzo miło, chociaż wątpię, żebym chciała ją powtarzać :)

9. You're Beautiful (2009)

Prezes zespołu A.N.JELL, mającego tłumy zagorzałych fanek, postanowił dodać do 3-osobowego składu nowego członka. Wybór padł na Go Mi Nam, młodego wokalistę o delikatnej urodzie. Jednak co się stanie, kiedy chłopak nie będzie mógł uczestniczyć aktywnie w życiu zespołu? A no wyręczy się swoją siostrą bliźniaczką, która będzie musiała przebrać się za chłopca. Czy Tae Kyung, Shin Woo i Jeremy zaakceptują nowego członka? Jak długo Mi Nyu uda się ukryć fakt bycia dziewczyną?

W całej Azji, dram o dziewczynach przebranych za chłopców, możemy naliczyć się na pęczki i na kopy, dosłownie. Umiejscowiłam tą dramę dopiero na 9 pozycji, ponieważ większość osób spytanych o ulubioną koreańską dramę, podaje właśnie ten tytuł. Serial ten zajmuje szczególne miejsce w moim sercu ze względu na Seoka, Yonghwę i Shin Hye~

10. 49 Days (2011)

Shin Ji Hyun to sympatyczna, jednak bardzo roztrzepana kobieta, która na kilka dni przed swoim ślubem ledwo przeżyła wypadek samochodowy i zapada w śpiączkę (w buddyźmie nazywa się to "stanem przejściowym"). Kobieta ma 49 dni, żeby w ciele należącym do Song Lee Kyung doprowadzić do tego, aby 3 osoby szczerze ją opłakiwały (z wyjątkiem rodziców) - tylko w ten sposób przeżyje. Zadaniu przyglądać się będzie Kostucha. Sytuacja komplikuje się, gdy Han Kang, który jest zakochany w Ji Hyun, zauważa wiele podobieństw między nią, a Lee Kyung...

Drama skusiła mnie ciekawą fabułą i kolejnym pomysłem związanym ze sprawami nadprzyrodzonymi, jak to miejsce miało na przykład w secret garden :) Dramę tą oglądałam dość długo, ale nie dlatego, że mi się nie podobała, ale dlatego, że nie chciałam jej kończyć. Generalnie '49 dni' to smutna historia. Przygnębiająca od początku do końca, jednak jest to zdecydowanie cudowna drama. Najlepszy wyciskać łez razem z Drzewem życia :)

Wszystkie powyższe opisy można znaleźć na stronie : http://www.dramawiki.pl


To chyba tyle, jeżeli chodzi o moje doświadczenia związane z dramami. Oglądałam ich cała masę, więc bardzo trudno było mi wybrać dla was te 10 najlepszych, ponieważ jakby na to nie patrzeć, niezaprzeczalnym faktem jest to, że poziom wszystkich seriali koreańskich jest bardzo wyrównany. Życzę wam miłego wieczoru, i mam nadzieję, że skusicie się na którąś z tych dram :)



7 komentarzy:

  1. Kolejna notka która mi się przyda XD
    A co do kompleksów, to lepiej sama je zakończ bo Ty wiesz jakie ja mam na Ciebie sposoby ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Oooo dramy jak fajnie przyda mi się ta lista. Jak znajdę kiedyś chwile i chęci myślę ze coś z tego zobaczę ;D

    OdpowiedzUsuń
  3. 4, 6, 9 widziałam :P resztę nie heh

    OdpowiedzUsuń
  4. ohohoho.. uwielbiam dramy <3 moglabym je ogladac i ogladac ;) Zaciekawilas mnie 7 pozycia, bo tak prawie wszystko widzialam xD (omg, widzac takie notki zdaje sobie sprawe z tego, ze jestem straszna maniaczka ;x)
    Ogladasz gdzies online czy sciagasz? ja juz nie mam miejsca na dysku, wiec chcialabym cos zobaczyc online, ale nie wiem gdzie sa dobre hosty

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja bym mogła spędzić życie na dramach, bo ostatnio uświadamiam sobie, że nic innego mi nie potrzeba ;D Zazwyczaj ściągałam, ale też mam już problem z miejscem na dysku więc staram się ew. na drama-crazy.net oglądać, bo tam jest sporo ^^w sumie nie tak łatwo znaleźć dobry link do dramy online .__.

      Usuń
  5. ja właśnie przypadkowo się dowiedziałam :)
    Jak na razie gazetka będzie dostępna w poznaniu i w sklepie internetowym ,a potem zobaczymy...

    OdpowiedzUsuń
  6. dramy z Lee Min Ho to moje ulubione <3

    OdpowiedzUsuń